Rodzina
O rodzinie ojca wielkiego astronoma wiadomo stosunkowo niewiele. Kopernikowie pochodzili ze Śląska. W starszych biografiach uczonego starano się wywieść pochodzenie jego nazwiska z konkretnej wsi – Koperniki koło Otmuchowa (niem. Köppernigk). Wydaje się to jednak mało prawdopodobne. Nazwisko “Kopernik”, podobnie jak przytoczona nazwa wsi były utworzone od funkcjonującego wówczas na Śląsku określenia zawodu – kopernik to hutnik, który zajmował się wydobyciem i wytopem miedzi (łac. cuprum, niem. Kupfer) lub handlował nią. Nazwisko to notowano na Śląsku w różnych miastach (Wrocław, Ząbkowice, Zgorzelec, Oleśnica), a jedynie w Nysie występowali ludzie pochodzący z pobliskiej wsi Koperniki, co konsekwentnie odnotowywano przez poprzedzanie nazwiska łacińskim przyimkiem “de” (czyli ze wsi Koperniki). Nie można wykluczyć, że nazwisko to mogło ukształtować się na terenie dzisiejszej Słowacji, gdzie znajdowały się w średniowieczu największe złoża miedzi. Kopernikowie pojawili się stosunkowo wcześnie w Krakowie – pierwszą osobę o tym nazwisku odnotowano w grodzie pod Wawelem w 1367 roku, kolejną – płatnerza Mikołaja w 1375 roku. Od 1400 roku działał również w Toruniu powroźnik Wawrzyniec Kopernik. Nie oznacza to jednak, że ludzie ci byli spokrewnieni z rodziną astronoma. Łączyło ich wyłącznie nazwisko i zawód wykonywany przez przodków. Nie ulega wątpliwości, że nazwisko było pochodzenia słowiańskiego, z właściwą dla języka polskiego końcówką “-nik” dodawaną do określeń zawodowych (łagiewnik, miecznik, stolnik, rzemieślnik itp.).
Być może pradziadem Mikołaja Kopernika był też Mikołaj, murarz, który został przyjęty do prawa miejskiego w Krakowie w 1396 roku. Jego synem mógł być Jan, aktywny kupiec krakowski, notowany w aktach krakowskich w latach 1422-1441. W 1434 roku prowadził interesy z bogatymi kupcami krakowskimi Janem Sweidniczerem i Janem Teschnerem. Warto wspomnieć, że synowie obu tych rajców krakowskich przenieśli się do Torunia i weszli do grona tamtejszego patrycjatu. W 1438 roku Jan Kopernik zrzekł się prawa miejskiego w Krakowie i zamieszkał w sąsiednim Kleparzu lub Kazimierzu.
Synem Jana, a ojcem astronoma był znany nam już Mikołaj Kopernik, który pojawił się jako kupiec w aktach krakowskich w 1447 roku Handlował miedzią – już w 1448 roku dostarczył 38 cetnarów tego metalu do Gdańska, co zostało poświadczone stosownym wpisem w tamtejszych księgach ławniczych. Interesy handlowe Mikołaja Kopernika obejmowały obszar między Śląskiem i Krakowem a Toruniem i Gdańskiem. Młody kupiec nie mógł ominąć Torunia. Miasto to bowiem posiadało od 1400 roku prawo składu na wszystkie towary wwożone do Prus z Polski. Już wcześniej Kraków uzyskał też prawo składu na handel towarami przywożonymi do Polski z dzisiejszej Słowacji, skąd torunianie sprowadzali miedź. Aby złagodzić te uciążliwości kupcy toruńscy i krakowscy zawiązywali spółki handlowe. Największą gwarancję powodzenia dawały jednak przenosiny członka rodziny kupca do jednego z konkurujących miast. Ojciec astronoma musiał cieszyć się znacznym zaufaniem swoich wspólników, skoro w sierpniu 1454 roku reprezentował kupców krakowskich w rozliczeniach z Gdańskiem. Wiele wskazuje na to, że do Krakowa już nie wrócił. W 1455 roku w Toruniu odnotowany został bez imienia niejaki Coppernick, lokator domu przy ul. Szewskiej. Nie ma powodu wątpić, że był to Mikołaj Kopernik, ojciec astronoma. Zapewne już wówczas podjął decyzję o pozostaniu w wojennej stolicy Prus. Wojna dawała szansę na zyski. W 1458 roku Mikołaj Kopernik wystąpił już jako obywatel toruński, prawdopodobnie więc w tym czasie poślubił Barbarę Watzenrode, która w momencie ślubu miała około 20 lat, gdy pan młody musiał już liczyć co najmniej 35 wiosen.
Rodzina matki Mikołaja Kopernika – Watzenrodowie, była związana z Toruniem znacznie dłużej. Watzenrodowie pochodzili z Hesji, skąd w XIII wieku jej przedstawiciele wywędrowali na Śląsk. Wcześniej wywodzono Watzenrodów od rycerskiego i słowiańskiego rodu panów z Pszenna (niem. Weißelrode), ale poza pewnym podobieństwem w brzmieniu nazwisk, nic obu rodzin ze sobą nie łączyło. Pierwsze wzmianki o członkach tej rodziny w Toruniu pochodzą z 1369 roku. Z zapisek w najstarszej księdze ławniczej Starego Miasta wynika, że mieszkało wówczas w Toruniu trzech braci: Fryderyk, Albrecht i Jan Watzenrodowie. Czy byli oni obywatelami miasta w pierwszym pokoleniu, czy też zamieszkał tu już ich ojciec a może i dziadek, nie wiadomo.
Ojciec Mikołaja Kopernika, mimo iż przybył do Torunia w okresie wojny, kontynuował tradycyjne kierunki handlu, które z powodu zmian szlaków handlowych i koniunktury zaczynały przynosić coraz mniejsze dochody. Pod koniec życia toruński kupiec popadł w poważne tarapaty finansowe, ściągał pieniądze od dłużników, wreszcie w 1480 roku sprzedał kamienicę przy ul. Świętej Anny (dziś Kopernika 15). Miasto rodzinne i rodzice nie byli w stanie dać najmłodszemu ze swoich dzieci żadnych nadziei na dostatnie życie w przyszłości. Ojciec zmarł już w 1483 roku osierocając dziesięcioletniego zaledwie Mikołaja. Nadzieja na lepsze jutro leżała w ręku dalszych krewnych, a przede wszystkim wuja – brata matki – Łukasza Watzenrodego, który dzięki uzyskanemu wykształceniu piął się szybko po szczeblach kariery w Kościele. Więzi rodzinne w tych czasach były bardzo silne, a nepotyzm, czyli popieranie krewnych w uzyskiwaniu urzędów czy dochodów było nie tylko nagminne, ale wręcz obowiązkowe.
Przyszły astronom był jednym z czworga dzieci Mikołaja Kopernika starszego i Barbary Watzenrode. Zapewne ich najstarszą córką była Katarzyna, którą wydano za mąż za Bartłomieja Gertnera, który - podobnie jak jej ojciec - przybył do Torunia z Krakowa. Gertner był potem ławnikiem sądowym w Starym Mieście Toruniu. Gertnerowie mieszkali w kamienicy rodzinnej Koperników przy Rynku Staromiejskim 36 i mieli co najmniej 5 dzieci: Katarzynę, wydaną za mąż za Andrzeja Wachschlagera (od niego pochodziła funkcjonująca do początku XIX w. w Toruniu rodzina patrycjuszowska), Krystynę, zakonnicę w Chełmnie, a potem żonę Kaspra Stulpawitza, dobosza z Królewca, Reginę, żonę Klemensa Müllera ze Starogardu Gdańskiego, oraz dwóch synów – Jerzego i Albrechta. Dalsze losy potomków Katarzyny i Bartłomieja Gertnera, poza rodzina Wachschlagerów, nie są znane. Kolejną siostrą astronoma była Barbara, ksieni klasztoru żeńskiego w Chełmnie (+ po 1517). Kilka lat wcześniej od Mikołaja przyszedł na świat Andrzej (+ przed 1518), towarzysz podróży szkolnych Mikołaja, tak jak on również kanonik warmiński. Na drodze do wyższych urzędów duchownych stanęła Andrzejowi choroba, nabyta podczas studiów we Włoszech, może kiła, która spowodowała odsunięcie go od udziału w pracach kapituły i przymusową samotność w ostatnich latach życia. Zapewne astronom miał więcej rodzeństwa, ale dzieci te musiały umrzeć we wczesnym dzieciństwie i nie odnotowano ich imion w źródłach.
Literatura