Astronomia jako przedmiot zainteresowań Kopernika
W dziele O obrotach Mikołaj Kopernik kilkakrotnie określił swój stosunek do nauki o wszechświecie. Najpierw we wprowadzeniu do księgi I w taki sposób usprawiedliwiał uczonego, który poświęca się badaniom ciał niebieskich: “Spośród licznych i różnorodnych sztuk i nauk, budzących w nas zamiłowanie i będących dla umysłów ludzkich pokarmem, tym – według mego zdania – przede wszystkim poświęcać się należy i te z największym uprawiać zapałem, które obracają się w kręgu rzeczy najpiękniejszych i najbardziej godnych poznania. Takimi zaś są nauki, które zajmują się cudownymi obrotami we wszechświecie i biegami gwiazd, ich rozmiarami i odległościami, ich wschodem i zachodem oraz przyczynami wszystkich innych zjawisk na niebie, a w końcu wyjaśniają cały układ świata. A cóż piękniejszego nad niebo, które przecież ogarnia wszystko, co piękne?” Łączą się w tym fragmencie dwa przekonania: o poszukiwaniu prawdy jako sensie ludzkiego życia oraz o wyjątkowości astronomii, w której ścisła wiedza splata się z doznaniami estetycznymi najwyższej próby.
Co więcej, Kopernik, będąc dzieckiem swojej epoki, przypisuje zaraz potem astronomii wielki wpływ na moralność i religijność człowieka: “A skoro zadaniem wszystkich nauk szlachetnych jest odciągać człowieka od zła i kierować jego umysł ku większej doskonałości, to ta nauka, oprócz niepojętej rozkoszy umysłu, sprawić to może w pełniejszej mierze niż inne. Któż bowiem zgłębiając te rzeczy i widząc, jak wszystko w nich ustanowione jest w najlepszym ładzie i boską kierowane wolą, nie wzniesie się na wyżyny cnoty przez pilne ich rozważanie i stałą jakby zażyłość z nimi i nie będzie podziwiał Stwórcy wszechrzeczy, w którym się mieści całe szczęście i wszelkie dobro?” Natomiast w zakończeniu centralnego fragmentu księgi I, w którym astronom przedstawia nowy model kosmosu, w jednoznaczny sposób odsłania podstawowy cel swych astronomicznych poszukiwań: nie tylko jak najdokładniejszy opis ruchów planet pośród gwiazd, lecz ustalenie rzeczywistej budowy świata. Swój wywód kończy bowiem wykrzyknikiem: “Tak zaprawdę ogromne jest to boskie arcydzieło Istoty Najlepszej i Największej!” (wszystkie cytaty w tłum. M. Brożka). Nie oznacza to, że za badaniami astronomicznymi Kopernika nie stały także motywy praktyczne, będące w istocie mniej lub bardziej szczegółowymi nierozstrzygniętymi problemami astronomii renesansowej, takimi jak teoria precesji i związane z nią kwestie precyzyjnego wyznaczenia długości roku zwrotnikowego oraz reformy kalendarza.
Rozwój astronomii od starożytności do XV wieku |